Jednym z najważniejszych tematów, poruszanych podczas XII Międzynarodowego Sympozjum Euro-CIU, a zarazem, jak się później okazało, także najzabawniejszych, był panel pt. „Użytkownicy na rynku pracy”. Wystąpili w nim Marta Mikuła, użytkowniczka dwóch implantów słuchowych i studentka drugiego roku studiów magisterskich na Wydziale Archeologii w Poznaniu, Jakub Śledź – użytkownik implantu, który pracuje jako zawodowy kierowca, Magdalena Piasecka użytkowniczka hybrydowego implantu ślimakowego, pracująca jako instrumentariuszka na bloku operacyjnym, która współpracuje m.in. z dr. Mariuszem Pawlakiem, specjalistą chirurgii; Maria Żarnowska użytkowniczka dwóch implantów BAHA, która od 29 lat pracuje w piekarni Pana Henryka Bani, właściciela sieci rodzinnych piekarni. Moderatorem panelu była dr Katarzyna Ita Bieńkowska.

Wszyscy paneliści jednogłośnie potwierdzili, że bardzo lubią swoją pracę, a w każdym zajęciu można znaleźć radość i satysfakcję z jego wykonywania. Jako pierwsza głos zabrała Marta Mikuła – jeszcze studentka. Pomimo tego, że jeszcze nie ma stałej pracy (kończy studia), to niedługo zaczyna staż z dziedziny archeologii – a więc będzie pracować w zawodzie. Marta uważa, że aby zdobyć pracę, najważniejsze są kwalifikacje, a nie fakt, czy ktoś jest głuchy czy słyszący. Ona sama nigdy nie czuła się wykluczona ani piętnowana z powodu swojej niepełnosprawności. Żaden z zaproszonych panelistów, nie miał większego problemu ze znalezieniem pracy. Magda jest pielęgniarką; została zatrudniona zanim jeszcze miała implant. Niedawno zmieniła szpital, jednak u nowego pracodawcy też nie miała problemu z zatrudnieniem. Jakub uczestniczył w rozmowie kwalifikacyjnej, kiedy już był zaimplantowany. Po spotkaniu pracodawca nie widział zastrzeżeń do podjęcia pracy przez Jakuba. Maria była zatrudniona zanim straciła słuch; gdy zaczęły się problemy ze zdrowiem, pracodawca nie widział powodów, żeby ją zwalniać. Implanty po prostu znacznie podniosły komfort życia i interakcji z klientami. Każdy z uczestników panelu posiada orzeczenie o niepełnosprawności, jednak nie wiążą się z nim żadne ulgi w pracy – jedynie Maria pracuje 7 godzin dziennie oraz wykorzystuje 10 dni dodatkowego urlopu.

Pan Henryk Bania opowiadał o tym, jakim pracownikiem jest Maria, że pomimo swojej niepełnosprawności jest bardzo lubiana wśród współpracowników i klientów. Pan dr Mariusz Pawlak mówił o tym, że nie widzi różnicy we współpracy między Panią Magdą a innymi słyszącymi pielęgniarkami. Interakcje między pracownikami, pracodawcami i kolegami z pracy nakreślone zostały z dużą dozą humoru, a cały panel pełen był optymizmu.